Przejdź do treści
13.03.2015

Inwestycja przyszłości

Inwestycja przyszłości

Tytuł tego tekstu można odczytać jako metaforę. Gdyby tak było, brzmiałby optymistycznie. Niestety tak nie jest. Zawiera on jedynie stwierdzenie faktu: inwestycja, o której będzie mowa – przedszkole w Borku Fałęckim, w Dzielnicy IX, powstanie... w przyszłości.

Kto z Czytelników jest zainteresowany budową nowego samorządowego przedszkola w Dzielnicy IX, na pewno śledzi informacje, które od trzech lat pojawiają się w krakowskich dziennikach, Piśmie Rady Dzielnicy IX i na stronie internetowej dzielnicy. Niniejszy tekst jest ich aktualnym dopełnieniem. Nawiązuje do tytułu artykułu z NR 9 Pisma – „Inwestycja programowa”. Taką nazwę w dokumentach Urzędu Miasta nosi bowiem zadanie „budowa przedszkola przy ul. Kościuszkowców 6”, które, prawdę mówiąc, dla naszej dzielnicy jest przede wszystkim ze względów społecznych „inwestycją strategiczną”.

Dla przypomnienia. W budżecie M. Krakowa na rok 2014 zapisano kwotę w wysokości 200.000 złotych z przeznaczeniem na przygotowanie dokumentacji, zakończone uzyskaniem pozwolenia na budowę. W kolejnych latach zarezerwowano środki finansowe w WPF, przeznaczone na realizację projektu budynku przedszkola i zagospodarowanie działek wokół niego. Fakt, że w roku szkolnym 2017/2018 zacznie obowiązywać obowiązek przedszkolny, jednoznacznie wskazuje na konieczność pośpiesznych działań, które umożliwiłyby ukończenie inwestycji przed wrześniem 2017 roku. Stworzyłoby to możliwość przygotowania dla przedszkolaków z Dzielnicy IX i okolic dodatkowo ok. 200 miejsc.

Dzisiaj nic nie wskazuje na myślenie o przyszłości i o śpiesznych działaniach. W budżecie Miasta w roku 2015 na tę „programową inwestycję przyszłości” zapisano 291.000 złotych z przeznaczeniem na... (?). Jest początek roku, trudno wymagać, by działania w zakresie wydatkowania środków były precyzyjnie zaplanowane. Popatrzmy jednak w przyszłość. W kolejnych dwóch latach finansowanie inwestycji ma być znacznie wyższe: 3.739.000 złotych w 2016 roku i 3.000.000 złotych w 2017 roku. Są to środki na całą inwestycję, do jej zakończenia w 2017 roku.

W tym miejscu nasuwa się kilka uwag.

Po pierwsze, w Krakowie od kilku lat brakuje miejsc dla dzieci w wieku przedszkolnym w placówkach samorządowych. Można powiedzieć, że braki te znakomicie uzupełniają placówki niepubliczne, częściowo dofinansowywane z środków budżetu Gminy. Niewidzialna ręka rynku, dając zatem rodzicom możliwość wyboru atrakcyjnych nierzadko ofert konkurujących ze sobą podmiotów, równocześnie często spycha na margines tych, którzy nie mogą zafundować swoim dzieciom kosztownej całodziennej opieki w prywatnych placówkach. Gdy jednak mowa o „obowiązku przedszkolnym”, Gmina musi zadbać o równy dostęp do edukacji przedszkolnej. Stąd pomysł na 100% refundację pobytu przedszkolaków w placówkach niepublicznych. Czy jednak zagwarantuje on miejsca dla ok. 2 tysięcy krakowskich dzieci?

Po drugie, w Krakowie od kilku lat obowiązują, trudne do zaakceptowania przez wszystkich zainteresowanych, kryteria przyjęcia dziecka do samorządowego przedszkola. Kryteria te corocznie opiniuje Komisja Edukacji Rady M. Krakowa. Ta sama Komisja opiniuje wysokość środków budżetowych przeznaczonych na zwiększenie miejsc w systemie samorządowej edukacji przedszkolnej. Trudno dostrzec równą determinację w obydwu obszarach działania. Nawet najbardziej sprawiedliwe kryteria, uzgodnione i przegłosowane, nie wpłyną na zwiększenie dostępu dzieci do przedszkoli. Miejsca te trzeba stworzyć w „realu”.

Po trzecie, w Krakowie, może to szczególne genius loci naszego miasta, brakuje akceptacji dla decyzji, które wymagają pewnej odwagi – mogą być kontrowersyjne, i odpowiedzialności – realizacja przedsięwzięcia może się nie udać. Przykładem w tym zakresie jest dyskusja na temat „budowy” przedszkoli w systemie modułowym. Niestety stracono kilka lat i nie wykorzystano w tym zakresie doświadczeń kilku dużych miast polskich: Wrocławia, Poznania, Gdańska, Warszawy, w których tzw. „problem przedszkolny” – pomyślnie rozwiązano. W Krakowie planowana jest budowa przedszkoli w technologii tradycyjnej. I bardzo dobrze! Trzeba jednak pamiętać o trzech wyznacznikach takiej decyzji: czas, lokalizacja, finansowanie.

Po czwarte, wymienione wyżej czynniki mają także niebagatelny wpływ na realizację inwestycji przy ul. Kościuszkowców 6 w Krakowie. Jak wyżej wspomniałam realizacja zadania ma trwać cztery lata, a faktyczne prace budowlane, dwa lata. W ciągu roku 2014 i 2015 finansowanie jest na bardzo niskim poziomie (razem 491.000 złotych), co uniemożliwia ogłoszenie przetargu na wykonanie zadania. To stracony czas! Jeżeli ponadto na etapie realizacji budowy weźmiemy pod uwagę czynniki zewnętrzne, np. utrudnienia związane z klimatem, prace te mogą trwać dłużej. Dłuższy cykl budowy, to wyższy koszt inwestycji. Czas to pieniądz! Zatem związek dwóch czynników: czasu i finansowania jest oczywisty.

Jest jeszcze kwestia lokalizacji. W przypadku omawianej inwestycji to bardzo długa historia. Problem jest jednak bardzo istotny, ponieważ miejsce, w którym powstaje przedszkole, szkoła... nie jest obojętne dla przestrzeni społecznej i urbanistycznej. Zatem decyzje w tym zakresie także wymagają odpowiedzialności.

Kiedy zatem otworzą się drzwi kolejnego samorządowego przedszkola w naszym mieście? To sprawa przyszłości. Myślę, że znacznie większą szansę na taką „inwestycję przyszłości” mają mieszkańcy osiedla Kliny Zachód, gdzie planowana jest budowa przedszkola, które już w pierwszym roku cyklu inwestycyjnego otrzymało od Miasta kwotę 1.720.000 złotych, tzn. ponad trzy razy więcej niż inwestycja w Borku Fałęckim.

Renata Grotowska

Wracaj

Najbliższe posiedzenie Rady Dzielnicy IX

24 kwietnia (środa),
godz. 17:00

 

Inicjatywy obywatelskie